Kolorowy balkon, to niewątpliwie coś co poprawia nam humor, samopoczucie. Uwielbiam siedzieć na balkonie w otoczeniu zieleni przeplecionej przeróżnymi barwami lata. Codzienna pielęgnacja przynosi zamierzone efekty...Ten jakże krótki czas ciepłych i słonecznych dni aż się prosi o wykorzystanie w celach florystycznych :)) Ja co roku sadzę przeróżne kwiatki w skrzynki, doniczki, koszyczki. W tym roku nawet pokusiłam się o hodowlę róży. Bardzo 'wdzięcznymi' i łatwymi w pielęgnacji okazały się tzw. kacze pyszczki, niby polne kwiatki, ale super sobie radzą w skrzynkach. Jeśli chodzi o piękny zapach, na pewno u mnie musi to być heliotrop i smagliczka. Przecudne słodkie zapachy, polecam w 100%; te pierwsze to delikatne fioletowe kwiatki, te drugie drobniutkie białe. Smagliczka bardzo się rozrasta, jest 'zwisająca'. Oczywiście, tradycyjnie nie może zabraknąć pięknej surfinii:)
Powyżej wspomniana wcześniej smagliczka, mam ją od początku czerwca i cały czas pięknie się rozrasta. Na pewno jak każda kwitnąca roślinka bardzo lubi wodę, muszę się przyznać, iż mam już na swoim koncie zasuszenie takiego kwiatka :/
O kwiatkach w domu też nie zapominam :) Zaczyna się 'sezon' na moje ukochane lilie...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz